Palmiarnia w Gliwicach to kolejne miejsce do którego często wracamy. W samym centrum miasta jest zielony park Chopina, a w nim palmiarnia, która istnieje w tym miejscu od 1924 roku. Najstarsze palmy, które można tam zobaczyć mają 120 lat.
Jest to obiekt bardzo przyjazny dzieciom, z podjazdami dla wózków i licznymi atrakcjami dla maluchów i trochę starszych dzieci. W pawilonach roślin użytkowych, tropików, historycznym i sukulentów zobaczymy najróżniejsze rośliny, które są świetnie opisane i wyeksponowane. Ostatnio wprowadzono ciekawą grę. Wchodząc do obiektu otrzymujemy zestaw zadań i pytań. Trzeba odnaleźć konkretne rośliny, zwierzęta (na terenie palmiarni możemy spotkać klatki z papugami, króliczkami, terraria z jaszczurkami, wężami, żółwiami), zdobyć informacje na temat ich wielkości, wymagań pielęgnacyjnych itd. Odpowiedzi zapisujemy na specjalnej karcie. Za wypełnioną prawidłowo kartę przy wyjściu otrzymujemy drobny upominek. Widziałam, że nie tylko dzieci z pełnym zaangażowaniem biegały po całej palmiarni w poszukiwaniu odpowiedzi.
Warto zatrzymać się w czasie zwiedzania na ławeczce czy w czymś w rodzaju altanki i wsłuchać się w szum małych wodospadów. Można spróbować ułożyć dużą układankę- zdjęcie. Bardzo atrakcyjna jest ekspozycja roślin mięsożernych. U dzieci wywołują duże emocje (polecam też odcinek "Pszczółki Mai" o takich roślinach). Mnie podoba się pawilon kaktusów, ale akwarium otwarte kilka lat temu to już naprawdę ogromna gratka. Możemy zobaczyć cztery ogromne akwaria (największe ma 60 tysięcy litrów) przedstawiające cztery środowiska : Amazonię, Tanganikę, rzeki polskie i rzeki Azji południowo- wschodniej. Ja mogłabym tam zamieszkać. Ogromne ryby są przerażające i zachwycające jednocześnie.
Bardzo polecam to miejsce dużym i małym podróżnikom.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz