Poprzedni post o łowieniu ryb zainspirował mnie do uszycia takich rybek. Sama nie wiedziałam czy spodobają się dzieciom i jak je wykorzystają. Okazało się, że rybki można łowić piec na patelni, gotować, podawać siostrze na talerzu. Mogą też być bronią, rzutką, przytulanką i gryzaczkiem. Miło jest patrzeć na te wszystkie zabawy.
Rybki uszyłam z białej bawełny. Wzory namalowałam pisakami do tkanin.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz