Z wakacji przywieźliśmy jeszcze piasek. Jak pisałam w poprzednim poście, w tym roku pamiątki z wakacji zrobiliśmy sami. A jak morze to oczywiście musi być piasek. I tak powstały bardzo miłe drobiazgi.
Najpierw wykonaliśmy miseczkę piaskową na muszelki i bursztyny. Zimą będzie nam przypominać słoneczną plażę. Masa na miseczkę powstała z połączenia piasku i kleju "Wikol" w proporcji 1:1. Z takiej masy można wykonać dowolną konstrukcję przestrzenną lub płaską- wisior, obrazek, świecznik, rzeźbę, co tylko podpowie wyobraźnia. My na razie zrobiliśmy miseczkę. Jej brzegi ozdobiliśmy małymi muszelkami.
Kolejny pomysł to obrazki z masy piaskowej. Masa powstała z mąki, wody, soli i piasku w równych proporcjach. Powinna osiągnąć konsystencję ciasta na naleśniki. Taką masę nanosimy na obrazek (warto wcześniej narysować sobie kontury). Później suszymy obrazek w mikrofalówce. Ja nastawiłam największą moc na 2 minuty, ale trzeba obserwować czy papier się nie przypala. Można pewnie też wysuszyć obrazek w piekarniku, ale trzeba uważać aby nie przypalić kartki. Natomiast lekkie pofałdowanie papieru jest tu nieuniknione. Po wysuszeniu, malujemy tło. Można poprzyklejać do obrazka drobne muszelki czy inne ozdoby. Dla dzieci jest to przyjemna zabawa i ciekawe doświadczenie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz