środa, 27 stycznia 2016

Ferie z dziećmi. Może nad morze?

    Nie lubię zimy. Nie jeżdżę na nartach, łyżwach, sankach. Moje ciało nie toleruje zimna i zimy. Nie lubię ferii zimowych. Wolałabym je zamienić na ferie wiosenne lub jesienne, ale cóż- dzieci mają wolne, coś trzeba robić. Jeśli jest naprawdę mroźna, śnieżna zima to nie jedziemy nigdzie. Ostatnio jednak klimat jest dla mnie łaskawszy. Moja propozycja na ferie zimowe jest trochę nietypowa- zamiast gór, proponuję morze. Po pierwsze dlatego, że kocham wodę. Nie, nie jestem morsem, ale nawet latem trudno o przyjemną kąpiel w Bałtyku. Przyjemne natomiast są spacery po plaży, szum morza i cudowne o tej porze roku powietrze.
     Jak zorganizować taki wyjazd z dziećmi? Dla mnie priorytetem jest wygoda- moja i dzieci oraz atrakcje dla nich. Z tego powodu nie polecam wypadu do wioski rybackiej, gdzie zimą jest wszystko zamknięte. Lepiej wybrać się do Kołobrzegu, Gdańska i okolic, albo na Hel. Przed wyjazdem warto sprawdzić czy baseny w okolicy są otwarte, ponieważ niektóre nadmorskie parki wodne zimą są nieczynne. W miejscach, które wymieniłam, atrakcji dla dzieci nie brakuje o każdej porze roku. A co zyskują rodzice? Wszystkie budy z tandetą są w tym okresie pozamykane. Jest spokojnie, nie ma tłoku na plażach i deptakach. Warto wybrać rodzinny hotel, gdzie znajdzie się kącik dla dziecka.     W niektórych miejscach są również oferowane animacje dla dzieci. Szczerze polecam taki wyjazd.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz