Pomysł na taką zabawkę przyszedł mi do głowy, kiedy obserwowałam zabawę mojego syna z jego przyjaciółką. Dziewczynki teraz szaleją na punkcie pewnej bajki o konikach i jednorożcach. Podobno chłopcom nie wolno tego oglądać. Trochę czasu nam zajęły dyskusje o tym, że nie ma bajek "tylko dla dziewcząt" i "tylko dla chłopców". W ogóle nie rozumiem dlaczego dzisiaj, kiedy moda, fryzury, styl życia, niemal wszystko jest uniseks, zabawki i bajki są tak bardzo podzielone na te dla chłopców i dla dziewczynek. Ostra granica- róż i błękit, zestawy dla sprzątaczek, praczek i kucharek, które wyglądają jak księżniczki (!) i zestawy dla "prawdziwych mężczyzn", którzy walczą z dinozaurami, potworami, ewentualnie ratują świat w wozie policyjnym lub strażackim. Nie zgadzam się z tym i dlatego uszyłam dwa jednorożce : dla mojego syna i dla jego przyjaciółki. Jest to moja swobodna interpretacja tematu, bo uznałam, że tyle jest "prawdziwych" koników z bajki w sklepach, że nie ma sensu szyć kopii 1:1.
Jako ciekawostkę dodam, że wyobrażenie jednorożca pod postacią białego konia pojawiło się dopiero w średniowieczu. Wcześniej były to raczej hybrydy posiadające cechy różnych zwierząt np. jelenia, lwa, słonia, czy innych. Jednorożce pojawiały się już w starożytnych mitach i legendach. Chrześcijaństwo przyczyniło się do powstania aktualnej do dziś symboliki związanej z tym stworzeniem. W średniowieczu uosabiał on Najświętszą Marię Pannę lub Chrystusa. Wierzono, że sproszkowany róg tego zwierzęcia jest panaceum na choroby i trucizny. Jednorożec w sztuce oznacza niewinność i czystość. Współcześni ateiści stworzyli natomiast przeciwny symbol różowego niewidzialnego jednorożca, który uosabia "brak Boga", czy też "brak wiary".
Ale czadowe!! :)))
OdpowiedzUsuńSą przeurocze :))))